1. Skip to Menu
  2. Skip to Content
  3. Skip to Footer

Struktura instytucjonalno-duchowa Kościoła i jej metamorfoza

Mamy tu do czynienia z tematem przekrojowym o charakterze syntetyzującym, co już z góry narzuca konieczność skrótów, aby osiągnąć pewne wnioski odnośnie do rozumienia władzy w Kościele, sposobów jej sprawowania i modyfikacji na przestrzeni jego dziejów. Ponieważ struktura kościelna nie jest tylko instytucjonalna, ale i duchowa, będziemy operować nie tylko metodą historyczną, ale i teologiczną. Co to oznacza? Nie będziemy ujmować Kościoła jedynie w świetle historii i socjologii, aby odtworzyć szereg już opisanych procesów dziejowych, których on sam podlegał czy też je współkształtował. Historyk nie jest bowiem w stanie odkryć początku, istoty czy końca eklezjalnego misterium. Akcent położymy na tę część jego rzeczywistości, jaką ogarniamy wiarą.

Czytaj więcej  

Mariologia inspiracją dla eklezjologii

Wydaje się, że dość pożądaną kwestią jest podjęcie refleksji nad maryjną doktryną Soboru Watykańskiego II w świetle jej oddziaływania na eklezjologię. Należy jednak sięgnąć do samego soborowego tekstu, gdyż pojawiło się sporo jego zniekształconych interpretacji, prowadzących do kryzysu w Kościele, deformując jego rozumienie. Współczesne doktrynalne zafałszowania w eklezjologii są niestety po części skutkiem niewłaściwej mariologii, a jeszcze bardziej jej nieprawnej posoborowej wykładni. Mamy tu do czynienia z formą sprzężenia zwrotnego, jak eklezjologia oddziałuje na mariologię, tak i mariologia wpływa na stan nauki o Kościele.

 Czytaj więcej

Świętość i grzeszność Kościoła w kontekście seksualnego wykorzystywania nieletnich

Problem świętości i grzeszności Kościoła sięga nie tyle jego istoty, co przede wszystkim jego natury. Dotyka on bowiem zamysłu Trójjedynego Boga, który pragnie włączyć człowieka we wspólnotę z Nim samym i z innymi ludźmi. Po to bowiem Bóg się odsłonił najpierw w akcie stworzenia, a później w akcie wcielenia, aby pojednać wszystko ze sobą i w sobie. „Tak bowiem Bóg umiłował Świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na Świat po to, aby Świat potępił, ale po to, by Świat został przez Niego zbawiony” (J 3, 16-17).

Zapraszam do rozważań

Zapraszam do lektury